Żyję w trójkącie.



Czas akcji: ostatni rok. Główni bohaterowie? Ja, od pół roku szczęśliwa posiadaczka statusu "wolny" na Facebooku. Pan X.- mój były, rozeszliśmy się w zgodzie, bez większych łez i dramatów. Panna Y.- obecna kobieta Pana X. I gdyby na tym kończyła się obsada tego filmu, mielibyśmy całkiem przyjemną bajeczkę, w której ja spokojnie realizuję swoje plany, zapomniawszy o Panu X. a oni żyją razem długo i szczęśliwie. Ale w obsadzie występuje jeszcze całe stado postaci dramatycznych- Wspólni Znajomi.

Wspólni Znajomi, którzy pozostają jako pamiątka po związku mogą być zwykłymi, sympatycznymi ludźmi, którym przybijesz pione na ulicy a czasem ustawicie się nawet na piwko. Niestety mi życie zazwyczaj daje wersje alternatywną. Nawet najnormalniejsi ludzie po dowiedzeniu się o moim rozstaniu nagle mają potrzebę informować mnie o wszelkich poczynaniach Pana X. Śledzą go z czujnością godną dziennikarzy Super Expressu a ja na bieżąco otrzymuję niechciane newsy- gdzie jechał autobusem, gdzie był na imprezie, że ma nową dziewczynę...

I tu dochodzimy do sedna. Nie wiem kto ludziom wytłumaczył, że jeśli Pan X. jest obecnie z Panną Y. to ja automatycznie muszę pałać do niej gorącą nienawiścią i codziennie przed snem snuć słodkie marzenia o zrzuceniu napalmu na jej dom. Otóż, suprise- ona jest mi obojętna. A skoro jest mi obojętna to nie przychodź do mnie, żeby ją ocenić. " Jemu jest z nią źle", " Podobno strasznie się awanturuje", " Wiesz co ostatnio się stało? Ona..."- Nie wiem i nie chcę wiedzieć! Może od razu wydrukujmy jej dyplom, gdzie ocenimy ją w dziesięciu kategoriach od gustu muzycznego po preferencje seksualne. Już widzę jego wręczenie:
- Przepraszam, jestem tylko Wspólną Znajomą Twojego Faceta i Agi, nie wiem nic o waszym życiu ale stwierdzam, że nie zasługujesz na Pana X., oblałaś egzaminy, wypierdalaj.

Podsumowując- jak się rozstali to dajcie im spokój. Jak on ma teraz nową to też dajcie im spokój. I nie obrabiajcie ludziom tyłków za plecami, bo jeszcze karma wróci i zostaniecie takim blogerem, wylewającym swoje frustracje na Blogspocie. Jak ja. Amen.
Unknown Web Developer

Mała ale wszędzie jej pełno. W wolnych chwilach podbija świat i bloguje... chwila, to chyba to samo?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz