Ci ludzie w twoim życiu- wiesz, że to ty ich wybrałeś?




Te, porozmawiajmy o tych wszystkich ludziach zbędnych w twoim życiu.
 Porozmawiajmy o tym miłym facecie z którym spotykasz się od jakiegoś czasu, w sumie niespecjalnie iskrzy między wami ale to dobry chłopak. Chociaż nie macie właściwie żadnych wspólnych tematów do rozmów a każda randka jest równie wciągająca co oglądanie Koła Fortuny, to już przyzwyczaiłaś się do wiecznego milczenia. Nie jest taki zły, nie pije za dużo, nie spotyka się z innymi, przecież mogło być gorzej.
 Porozmawiajmy o tym z którym randkowałaś wcześniej, kompletnie cię nie kręcił, właściwie to całkiem cię odrzucał. Delikatnie mówiąc to facetem z reklamy Axe to on nie był. Po prostu brakowało chemii ale przecież wygląd to nie wszystko, mogłaś dać mu szansę. Przecież mogło być gorzej.
 Porozmawiajmy o tej twojej przyjaciółce, która nigdy nie umie cię wysłuchać, właściwie to masz wrażenie, że wszystkie jej myśli orbitują tylko wokół jej samej ale przecież to przyjaciółka, zżyłyście się a że ma gdzieś twoje problemy to no ten... mogło być gorzej.

Widzisz, cały problem polega na tym, że to ty ich wybrałaś. Co więcej, każdego dnia wybierasz ludzi, którzy cię otaczają.

 Pijesz poranną kawkę, odpalasz Fejsa i zostajesz zasypana gradem pretensji od faceta o to, że zakończyłaś poprzednią rozmowę bez pożegnania. Pewnie, że możesz się tłumaczyć. Tak samo możesz popluskać się radośnie w szambie a nie wykąpać pod prysznicem, co kto lubi. Naprawdę chcesz przejmować się tymi wyrzutami? Naprawdę chcesz w swoim życiu kogoś kto potrafi zepsuć ci humor z powodu takiej głupoty? Chcesz, tłumaczysz się. Twój wybór.
 Jesz obiad, dzwoni telefon. Koleżanka pyta się czy do niej wpadniesz. Wiesz która, ta, co tak strasznie przynudza. Właściwie to porównując spotkanie z nią i zbieranie znaczków, okazuje się nagle, że filatelistyka to szalenie pasjonujące zajęcie. Możesz do niej pojechać. Jedziesz. Twój wybór.
  Wieczorem siedzicie razem z koleżanką, chłopaka z którym się spotykasz jakoś ugłaskałaś, już się nie gniewa, chociaż przecież nie miał o co. Oglądacie razem film w którym jakaś parka śmiga razem na motorze po mieście, w środku nocy. Przełączacie kanał w telewizorze. Na następnym programie inna grupka ludzi planuje podróż życia, autostopem. Koleżanka mocno przynudza i tylko w półśnie spowodowanym jej gadaniem, słyszysz zza okna śmiech i żywą rozmowę przechodzących nieopodal zakochanych. To mogłaś być ty. Mogłaś w tym momencie, roześmiana jeździć nocą po mieście jak dziewczyna z telewizji albo kreślić na mapie trasę wymarzonej podróży albo spotykać się z kimś z kim możesz dyskutować do rana, z przerwami na szybkie ściąganie z siebie ubrań. Ale to nie jesteś ty. Wybrałaś.

Każdego dnia wybierasz z kim spędzisz ten dzień. A na te dni jest limit, nie żyjesz wiecznie. Mi zajęło dziewiętnaście lat, żeby to do mnie dotarło. I nie zmarnowałam chociaż tego wieczoru. A ty?


______________________________

Po przeczytaniu postu zapoznaj się z przyciskiem " lajk", widniejącym poniżej lub skontaktuj się ze stroną główną bloga w celu znalezienia równie zajebistych tekstów.





Unknown Web Developer

Mała ale wszędzie jej pełno. W wolnych chwilach podbija świat i bloguje... chwila, to chyba to samo?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz